Rekolekcje adwentowe "U progu Auschwitz", którym przyświeca hasło: "Baranek Boży - tajemnica ofiary i zwycięstwa", rozpoczęły się w piątek w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu.
Rekolekcje prowadzi niemiecki duchowny katolicki i teolog ksiądz Manfred Deselaers, który od kilkunastu lat stara się krzewić idee pojednania wśród narodów Europy. Wesprą go Siostry Matki Bożej Syjonu, które podejmują dialog chrześcijańsko-żydowski i działają na rzecz wykorzeniania antysemityzmu.
"Modlitwa jest najważniejsza. Z niej rodzi się wszystko co dobre. To miejsce - Auschwitz - potrzebuje bardzo dużo modlitwy. Świat, do dziś bardzo zraniony, potrzebuje miłości, która ma początek w Bogu" - powiedział ks. Deselaers.
Kulminacją rekolekcji będzie sobotnia Droga Krzyżowa, poprowadzona po terenie byłego obozu hitlerowskiego Auschwitz II - Birkenau, a także msza święta w intencji pokoju i pojednania między narodami i religiami.
Ksiądz Deselaers powiedział, że nabożeństwo Drogi Krzyżowej jest największym przeżyciem dla uczestników rekolekcji. "To bardzo głębokie przeżycie. (...) Wspominamy drogę Chrystusa, ale i to, co się w tym miejscu wydarzyło. Wspominamy Żydów, Polaków, Romów, ale także i sprawców. To bardzo przemawia" - powiedział.
Centrum Dialogu i Modlitwy powstało w 1992 roku, nieopodal byłego obozu Auschwitz. Jest instytucją katolicką, założoną przez kard. Franciszka Macharskiego w porozumieniu z europejskimi biskupami i przedstawicielami organizacji żydowskich. Ideą Centrum jest stworzenie miejsca spotkań, edukacji, refleksji i modlitwy dla odwiedzających Auschwitz. Ma być formą uczczenia pamięci ofiar i przyczyniać się do budowania w świecie wzajemnego szacunku, pojednania i pokoju.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.