Bloger i współpracownik Radia Swaboda Ihar Łosik wysłał z aresztu śledczego w Homlu list do papieża Franciszka. Poprosił Ojca Świętego, by „zaapelował o powstrzymanie tych strasznych ludzi, którym obojętne są już losy innych, setki rozbitych z rozpaczy rodzin”.
W swoim liście Ihar Łosik pisze, że setki i tysiące Białorusinów spotkawszy się z bezprawiem i niesprawiedliwością wpadły w rozpacz i nie widzą wyjścia z sytuacji.
– Nie proszę o wstawiennictwo za mną przed kimkolwiek, ale proszę o wstawienie się za dobrem, za prawdą, za sprawiedliwością. Za setkami i tysiącami Białorusinów, którzy utracili nadzieję w takim położeniu, w jakim jestem ja, a wielu w jeszcze gorszym. Możliwe, że jestem bardzo naiwny i ten list nie dojdzie, ale piszę go całkowicie szczerze, ze szczerego serca i wierzę, że nie piszę go na darmo. I bardzo chciałbym wierzyć, że Bóg nas nie opuścił. Że ta bezsensowna brutalność skończy się, że nikt więcej już nie umrze i wszyscy wrócą do swoich rodzin – napisał więzień polityczny.
Ihar Łosik był administratorem krytycznego wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki kanału w Telegramie “Biełaruś gołownogo mozga”. Został zatrzymany 25 czerwca 2020 roku, jeszcze przed sfałszowanymi wyborami prezydenckimi i protestami. Oskarżono go o “organizację działań poważnie naruszających porządek społeczny” (art. 342.1 KK) i “przygotowania do masowych zamieszek” (293.2 KK).
Bloger jest obecnie sądzony wraz z Siarhiejem Cichanouskim, liderem „starej opozycji” Mikałajem Statkiewiczem, Uładzimirem Cyhanowiczem, Arciomem Sakawym i Dzmitrem Papowym. Proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami w budynku aresztu śledczego w Homlu i nawet krewni więźniów politycznych nie są wpuszczani na salę.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.