Do budżetu na 2011 r. Senat zgłosił 18 poprawek. W głosowaniu wzięło udział 92 senatorów, za podjęciem uchwały w sprawie ustawy budżetowej głosowało 55, przeciw było 36, a jeden wstrzymał się od głosu.
Ze stu głosowanych poprawek akceptację Senatu uzyskały tylko poprawki pozytywnie zaopiniowane przez komisję budżetu i finansów publicznych.
Senat zgłosił m.in. poprawkę, która podnosi o 5 mld zł (do 60 mld zł) limit gwarancji i poręczeń, które mogą być udzielane przez Skarb Państwa. Zmniejszono także o 127 mln zł podatkowe i niepodatkowe dochody państwa oraz o taką samą kwotę zmniejszono wydatki państwa. Jest to związane z dokonanymi zmianami w planach finansowych niektórych instytucji gospodarki budżetowej. Zmiany były konieczne, gdyż niektóre z tych instytucji utworzono już po przygotowaniu projektu ustawy budżetowej.
Senat uznał, że 40 mln zł pochodzące ze zmniejszenia dotacji do partii politycznych należy przekazać na rezerwę celową zawierającą środki na opiekę nad dziećmi do lat trzech. Inna zgłoszona poprawka przewiduje przekazanie 2,8 mln zł z tego samego źródła na rezerwę związaną m.in. ze wsparciem międzynarodowej współpracy na rzecz demokracji i społeczeństwa obywatelskiego. Senat opowiedział się także, by 2,2 mln zł przeznaczyć na dotacje i subwencje, z których można bezpośrednio finansować analizy antydopingowe. Pieniądze te zostaną przesunięte z budżetu Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie.
Kosztem wydatków majątkowych Kancelarii Senatu zwiększyć się mają o 2 mln zł dotacje i subwencje Kancelarii na opiekę nad Polonią i Polakami zagranicą. Uznanie Senatu uzyskała też poprawka przewidująca utworzenie rezerwy w wysokości 1 mln zł na "dofinansowanie obchodów uroczystości wydarzeń niepodległościowych roku 1981". O 4 mln zł zwiększone zostały środki na kulturę - związane z dofinansowaniem organizacji wystawy Europejskiego Centrum Solidarności.
Według Senatu prawie 16,5 mln zł powinno zostać przekazane na wsparcie przemian demokratycznych w krajach dawnego Związku Radzieckiego, m.in. na Białorusi. Pieniądze te mają pochodzić z obcięcia o 10 mln zł wydatków majątkowych polskich placówek zagranicznych i wydatków na tzw. zobowiązania wymagalne Skarbu Państwa.
Senat opowiedział się za odrzuceniem 82 poprawek, prawie wszystkich zgłoszonych przez opozycję. Wiele z nich to tzw. poprawki regionalne, zwiększające wydatki na inwestycje infrastrukturalne np. drogowe oraz melioracje. Wydatki te miałyby być pokryte z rezerwy tzw. unijnej - na współfinansowanie inwestycji finansowanych z środków UE. Odrzucona została m.in. poprawka senatorów PiS, którzy proponowali przeznaczenie z rezerwy unijnej 2,36 mld zł na budowę drogi S-7 na odcinku Lubień - Rabka.
Senat nie zgodził się na przeznaczenie 15 mln zł (kosztem cięć w dotacjach na partie polityczne) na program "Szklanka mleka", który ma wyrabiać u dzieci i młodzieży zdrowe nawyki żywieniowe. Odrzucono też wniosek o dodatkowe 100 mln zł na PFRON, 48 mln zł na budowę Opery i Filharmonii Podlaskiej, czy 300 mln zł na inwestycje w linie kolejowe o państwowym znaczeniu.
Z planu pracy sejmowej komisji finansów publicznych wynika, że 18 stycznia zajmie się ona poprawkami senackimi. Zgodnie z harmonogramem prac nad budżetem powinny one zostać poddane pod głosowanie w dniach 19-21 stycznia na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Po wprowadzeniu poprawek do dokumentu, najpóźniej 25 stycznia, ustawa zostanie wysłana do prezydenta do podpisu.
Uchwalona przez Sejm ustawa budżetowa na 2011 r. przewiduje maksymalny deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Przyszłoroczne wydatki państwa mają wynieść 313,5 mld zł, a dochody 273,3 mld zł (oba te wskaźniki zostały zmniejszone w środę przez Senat o 127 mln zł). Rząd zaplanował, że wpływy z prywatyzacji wyniosą 15 mld zł wobec 25 mld zł zaplanowanych w budżecie na 2010 rok. Zamrożone mają być płace w budżetówce. Na marzec 2011 r. zaplanowano wzrost emerytur i rent o 2,7 proc. We wrześniu 2011 r. nauczyciele otrzymają 7-proc. podwyżkę wynagrodzeń.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.