Pieniądze z funduszy unijnych przeznaczone na kolej zostaną wykorzystane na budowę dróg S3 i S17 - powiedział we wtorek po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Chodzi o ok. 4,8 mld zł.
Premier wyjaśnił, że konsultował tę dezycję z minister rozwoju regionalnego Elżbietą Bieńkowską i ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem.
Dodatkowe środki trafią na dokończenie fragmentu trasy S3 Szczecin-A2, w okolicy Gorzowa. S17 to trasa wylotowa z Lublina na Warszawę.
Rząd nie rezygnuje z realizacji jakichkolwiek inwestycji kolejowych, pieniądze przesunięte na budowę dróg pochodzą wyłącznie z zaoszczędzonych środków na zakończonych już przetargach - powiedziała we wtorek minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.
Bieńkowska wyjaśniła, że rząd przyjął na wtorkowym posiedzeniu program budowy dróg na lata 2011-2015. "Najważniejsze, co się w tym planie stało, to po pierwsze podwyższenie środków na budowę dróg w Polsce do roku 2013 z 78 mld do 82 mld 800 mln zł" - powiedziała Bieńkowska.
Wyjaśniła, że dodatkowe pieniądze pochodzą z przesunięć z projektów kolejowych. Zaznaczyła, że są to przesunięcia oszczędności z przetargów, a rząd jest zdeterminowany, by zrealizować wszystkie zaplanowane inwestycje kolejowe.
Jak zapewniła Bieńkowska, Rada Ministrów zdecydowała, że pieniądze zostaną przesunięte właśnie na drogi S3 i S17, bo te inwestycje były najlepiej przygotowane.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.