Minister obrony Bogdan Klich i szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch zdementowali w piątek informacje rosyjskich mediów o tajnej instrukcji dotyczącej transportu VIP-ów, według której o lądowaniu na lotnisku zapasowym miałby decydować "główny pasażer". "To bzdura" - komentuje Klich.
"Ta informacja od razu wydawała mi się mało prawdopodobna, ale nakazałem ją sprawdzić. Otrzymałem już informację, że taka instrukcja na sto procent nie istniała, ani nie istnieje" - powiedział dziennikarzom gen. Cieniuch, który wraz z szefem MON uczestniczył w Nowej Dębie (Podkarpackie) w uroczystości przyjęcia żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych do zawodowej służby wojskowej.
Z kolei Bogdan Klich podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że informacja rosyjskiej gazety to "kompletna bzdura. "Żadnej tajnej instrukcji, ani żadnego tajnego przepisu w jakiejś instrukcji, która by to zakładała, po prostu nie ma" - dodał.
O sprawie napisała w piątek rosyjska "Komsomolskaja Prawda". Według gazety do katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem mogła doprowadzić tajna instrukcja, na podstawie której samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą "głównego pasażera".
"Komsomolskaja Prawda" wyjaśnia, że o istnieniu takiej tajnej instrukcji w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego dowiedziała się od jednego z polskich dziennikarzy. Nie podała jednak jego nazwiska.(PAP)
huk/ brw/ mja/ pz/ ura/
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.