Na Słowacji z licznym udziałem osób konsekrowanych dziękowano za dar, jakim dla całego Kościoła są zakony. Podczas Mszy, w sposób szczególny dziękowano za 20 lat życia zakonnego w wolności po dziesięcioleciach represji i ograniczeń komunizmu.
To początek 1990 r. był czasem powrotu wspólnot zakonnych do życia publicznego. Bp Milan Chautur, koszycki eparcha greckokatolicki, przewodniczący Rady ds. Instytutów Życia Konsekrowanego w słowackim episkopacie przypomniał wspólnotom zakonnym tamtą odwagę i entuzjazm przy wskrzeszaniu życia wspólnotowego i prosił o „więcej miłości do swoich małych wspólnot, by starczyło odwagi potrzebnej do dawania świadectwa o Jezusie pośród zakażonego świeckością świata”.
Obecnie na Słowacji żyje 2300 sióstr zakonnych reprezentujących 44 zgromadzenia i 1300 zakonników, w tym 500 księży, z 25 instytutów życia konsekrowanego. Do nich zaliczyć należy i takie wspólnoty, które mają tutaj po 1 lub 2 klasztory należące jeszcze stale do większych struktur z przełożonymi prowincjalnymi poza Słowacją.
Większość słowackich zakonników pracuje w duszpasterstwie parafialnym, ale są obecni także w mediach, szkolnictwie i służbie zdrowia. Siostry zakonne natomiast pracują przede wszystkim w szkolnictwie, w ośrodkach pomocy społecznej i w szpitalach, coraz częściej też wśród Romów i ludzi bezdomnych.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.