Głęboko wierząca rodzina, katolicka szkoła i dobrze funkcjonująca parafia to główne źródła powołań do zakonów żeńskich w Stanach Zjednoczonych.
Waszyngtoński Uniwersytet Georgetown przeprowadził szczegółowe badania nad fizjonomią nowych zakonnic, a konkretnie tych, które w ubiegłym roku złożyły śluby wieczyste. Badania ujawniły też prawdę o katastrofalnym stanie zdecydowanej większości zgromadzeń: w 84 proc. z nich ani jedna zakonnica nie złożyła w zeszłym roku ślubów.
Zgromadzenia, które mają powołania, czerpią je zazwyczaj z dość tradycyjnych środowisk. Niemal 90 proc. nowych zakonnic wychowało się w praktykujących rodzinach, ponad połowa skończyła katolicką podstawówkę, a o powołaniu myślała już w dzieciństwie czy w młodości. Życie zakonne rozpoczęły stosunkowo późno, bo średnia wieku nowych profesek to 43 lata. 60 proc. z nich ukończyło wyższą uczelnię. Większość z nich była też czynnie zaangażowana w życie parafialne. Nowe zakonnice są bardziej zróżnicowane pod względem etnicznym. Podczas gdy wśród ogółu amerykańskich zakonnic 94 proc. uważa się za „białe”, wśród profesek jest ich już tylko 60 proc.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.