Reklama

Strzelają do demonstrantów

Podczas starć na placu Tahrir w Kairze zwolennicy prezydenta Hosni Mubaraka w czwartek nad ranem otworzyli ogień do uczestników antyrządowego protestu. Według telewizji Al-Arabija, zginęły co najmniej cztery osoby.

Reklama

Na razie nie ma precyzyjnych i pewnych informacji, co się wydarzyło w nocy z środy na czwartek na placu Tahrir. Nad ranem, jak twierdzą świadkowie, na których powołują się zachodnie agencje, przy biernej postawie wojska i policji, zwolennicy prezydenta Mubaraka otworzyli silny ogień z broni maszynowej do antyrządowych demonstrantów.

Według telewizji Al-Arabija, zginęły co najmniej cztery osoby. Świadkowie mówią też o kilku, a nawet kilkunastu rannych. Brak jednak oficjalnego potwierdzenia tych doniesień przez władze egipskie. Na zdjęciach telewizyjnych było widać wiele ambulansów wyjeżdżających z placu. Al-Arabija poinformowała, że po strzelaninie między protestujących wjechały pojazdy opancerzone egipskiej armii.

Przez całą noc na głównym placu Kairu dochodziło do starć między zwolennikami i przeciwnikami prezydenta Hosni Mubaraka. Walczące grupy obrzucały się także butelkami z benzyną i kamieniami.

Bilans środowych walk to co najmniej trzech zabitych i ponad 1500 rannych.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
1°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama