Co najmniej 16 osób straciło życie w wyniku pożaru w klubie nocnym, do jakiego doszło w nocy z soboty na niedzielę w Jaunde - poinformowała agencja AFP. Źródłem pożaru były fajerwerki, które wystrzelono w związku z inauguracją Pucharu Narodów Afryki (CAN).
Do zdarzenie doszło w Liv's Night Club usytuowanym w modnej wśród młodzieży i zamożnej dzielnicy Bastos, gdzie znajdują się też przedstawicielstwa międzynarodowych firm i ambasady.
W niedzielnym komunikacie ministerstwa komunikacji Kamerunu przedstawiono przebieg wydarzeń. Najpierw zajęty został dach, następnie płomienie objęły górną partię budynku. Panika, jak wybuchła wśród gości dyskoteki, zwiększyła bilans ofiar - wskazano.
AFP cytuje opinię jednego z pracowników ochrony, który wyjaśnił, że "szczęśliwie do pożaru doszło o godz. 2 nad ranem, podczas gdy goście mają zwyczaj odwiedzać Liv'e Night Club około godz. 3, więc na sali nie było jeszcze tłumu".
Sobotni pożar nie jest rzadkością w Kamerunie. W ciągu ostatnich sześciu lat w Duali - największym kameruńskim mieście - spłonęło co najmniej pięć dyskotek. Dwa lata temu w jednym z klubów w Duali doszło zaś do masowej bijatyki, która pociągnęła za sobą wielu rannych i zdemolowanie lokalu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.