Minister obrony narodowej Bogdan Klich popiera pomysł bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej, którzy w rocznicę tej tragedii chcą zorganizować uroczystości na płycie lotniska wojskowego Okęcie w Warszawie.
Dziennikarze pytali o to ministra podczas jego wizyty w Lublińcu. Powiedział, że z rodzinami ofiar jest umówiony na przyszły tydzień, by omówić szczegóły.
Część bliskich ofiar, m.in. generała Franciszka Gągora i rodziny członków załogi tupolewa, chce zorganizować 10 kwietnia uroczystość na lotnisku Okęcie. Miałaby się ona rozpocząć w godzinę wylotu tupolewa do Smoleńska.
"Decyzję już dawno podjąłem o tym, że będzie wsparcie tej idei" - oświadczył Klich.
Najnowsza propozycja rodzin ofiar katastrofy, które są w kontakcie z Kancelarią Prezydenta, dotyczy obchodów rocznicy w dniach 9-10 kwietnia i uwzględnia zmiany zaproponowane do wstępnej propozycji Ewy Komorowskiej - wdowy po wiceministrze obrony Stanisławie Komorowskim.
Zgodnie z ustaleniami w przeddzień państwowych obchodów - 9 kwietnia - miałaby się odbyć pielgrzymka rodzin na miejsce katastrofy, do Smoleńska. Ma w niej wziąć udział pierwsza dama Anna Komorowska.
Dokładny scenariusz uroczystości w Smoleńsku ma zostać przedstawiony na początku marca. Według wstępnych planów wylot rodzin nastąpi między 3 a 4 rano, a powrót do Warszawy w godzinach wieczornych 9 kwietnia.
Następnego dnia - 10 kwietnia - o godz. 7.20 (dokładnie w rocznicę wylotu do Smoleńska Tu-154M z prezydentem Lechem Kaczyńskim i 95 członkami delegacji na pokładzie) przewidziana jest msza św. na płycie lotniska wojskowego Okęcie. Rodziny ofiar katastrofy chcą, by była to prywatna uroczystość, wyłącznie z ich udziałem, bez polityków i mediów.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.