Szwajcarzy domagają się od Turcji poszanowania podstawowych praw chrześcijańskiej mniejszości w tym kraju. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali przewodniczący katolickiego episkopatu oraz federacji protestantów.
Piszą oni, że są oburzeni poważnymi atakami na chrześcijan w różnych krajach, a w szczególności w Turcji. Jako przykład podają działania władz zmierzające do likwidacji prawosławnego monasteru św. Gabriela w południowo-wschodniej części Anatolii. Pod koniec stycznia sąd w Ankarze pozbawił klasztor części jego majątku, ponieważ w opinii sędziów mnisi bezprawnie weszli w posiadanie terenów, na których znajduje się monaster. Wyrok jest o tyle absurdalny, że klasztor istnieje tu od ponad 1600 lat, a mnisi posiadają dokumenty potwierdzające ich prawa własności.
W przekonaniu zwierzchników szwajcarskich chrześcijan za atakiem na starożytny klasztor stoją siły, którym wadzą w Turcji chrześcijańskie symbole. Apelują zatem do tureckich władz, aby zagwarantowały chrześcijanom ich podstawowe prawa.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.