Pentagon poinformował w piątek, że Stany Zjednoczone nie zauważyły zmiany w gotowości rosyjskich sił nuklearnych po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin postawił je w stan "specjalnej gotowości bojowej" w niedzielę.
"Nie zauważyliśmy żadnych zmian w rosyjskich strategicznych siłach nuklearnych" - powiedział rzecznik Pentagonu John Kirby.
Kirby podkreślił też, że nie żadnego wycieku radioaktywnego z Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, która została ostrzelana przez rosyjskie wojska.
"Zwracamy się do Rosji, aby przestrzegała swoich zobowiązań w kwestiach humanitarnych oraz w zakresie działań w sąsiedztwie elektrowni atomowych" - oświadczył rzecznik Pentagonu.
Kirby ogłosił także ustanowienie stałego połączenia telefonicznego między dowództwem NATO a ministerstwem obrony Rosji. Rzecznik Pentagonu wyjaśnił, że linia ta ma służyć komunikowaniu się z Moskwą w przypadku przekraczania przez lotnictwo NATO lub Rosji linii rozgraniczającej obie strony.
Kirby zaznaczył przy tym, że od czasu inwazji Rosji na Ukrainę żaden wysoki rangą przywódca wojskowy USA nie rozmawiał ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami.
Rzecznik Pentagonu przyznał także, iż USA stale monitorują ruchy rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Czarnym. Według niego Rosjanie obecnie kontrolują większość wód międzynarodowych tego akwenu.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.