Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe wysłał kilkuset weteranów i żołnierzy służby czynnej na pomoc swemu wieloletniemu przyjacielowi, przywódcy Libii Muammarowi Kadafiemu - pisze w niedzielę brytyjski "Sunday Times".
W przeszłości dostawy libijskiej ropy naftowej uratowały gospodarkę Zimbabwe przed zupełnym załamaniem.
Według tygodnika, niektórzy najemnicy z Zimbabwe służą w libijskim pułku komandosów, a inni w 5. Brygadzie przeszkolonej w Korei Północnej.
Po stronie Kadafiego walczą też ochotnicy m.in. z Nigru, Czadu, Mauretanii i Wybrzeża Kości Słoniowej.
W Libii trwa od połowy lutego krwawa rewolta przeciwko reżimowi Kadafiego, który rządzi krajem od ponad 40 lat.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"