Źródła kościelne na Kubie zapowiedziały, że władze w najbliższym czasie zwrócą wolność ośmiu więźniom politycznym. Zwolnienia rzeczywiście zaczęły się już wczoraj.
Pierwszym wypuszczonym okazał się Pedro Argüelles, znany dysydent aresztowany w czasie tzw. „czarnej wiosny” 2003 r. i odsiadujący 22-letni wyrok. Zezwolono mu na powrót do domu, natomiast reszcie – przeważnie skazanym za próbę nielegalnego opuszczenia wyspy – nakazano emigrację do Hiszpanii.
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.
- podał w środę Reuters, powołując się na trzy źródła zaznajomione z tą sprawą.