Samoloty izraelskie zaatakowały w sobotę wieczorem tunel przemytniczy na północy Strefy Gazy oraz dwa inne niesprecyzowane cele w środkowej części tego palestyńskiego terytorium. Nie podano informacji o ofiarach.
Rzecznik lotnictwa izraelskiego powiedział, że tunelem przedostawali się do Izraela terroryści atakujący cele wojskowe i cywilne. Dodał, że naloty były odwetem za dwie prowizoryczne rakiety Kassam wystrzelone przez Palestyńczyków wcześniej na Izrael. Jedna z nich spadła w regionie Sderot, a druga prawdopodobnie na terytorium Strefy Gazy.
Źródła palestyńskie również nie podają na razie informacji o ewentualnych ofiarach.
W ubiegłym tygodniu Hamas, ugrupowanie rządzące de facto w Strefie Gazy, uważane przez UE i USA za organizację terrorystyczną, namawiał przedstawicieli różnych grup zbrojnych działających na terenie palestyńskiej enklawy, by zaprzestały wystrzeliwania rakiet na Izrael.
Hamas próbuje uniknąć powtórki scenariusza z 2009 roku, gdy siły izraelskie przeprowadziły operację "Płynny Ołów" przeciwko Strefie Gazy. Zginęło wówczas 1400 Palestyńczyków i 11 Izraelczyków.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.
Głównie nastolatkowie siłą wcieleni do organizacji paramilitarnej.
Potrzeba kompleksowej, zdecydowanej odpowiedzi na ten kryzys.
Krzysztof Gawkowski odnosi się do propozycji zmian w prawie unijnym, nazywanych "chat control".