Żołnierze ukraińscy zestrzelili w obwodzie charkowskim rosyjski śmigłowiec za 15 mln dol. bronią wartą 100 dol. - poinformowało w niedzielę Dowództwo Operacyjne Wschód na Facebooku.
Żołnierze z 93. brygady Chołodny Jar zestrzelili śmigłowiec Ka-52 pociskiem Igła produkcji sowieckiej. "Szkoda było tracić na nich Stingera, dlatego rosyjski Ka-52 zestrzelono zwykłą Igłą" - napisało Dowództwo Operacyjne Wschód, zamieszczając fotografie zniszczonej maszyny (https://tinyurl.com/bdtj9v5a).
Zacytowało przy tym relację oficera 93. brygady. Opowiedział on, że nocą rosyjskie śmigłowce latały bardzo nisko i krążyły nad ukraińskimi pozycjami. "Chłopak z obrony przeciwlotniczej, przydzielony do mojego pododdziału, wystrzelił do nich dwie rakiety. Jedna trafiła co prawda w pułapkę cieplną, ale druga zestrzeliła Ka-52" - powiedział oficer.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.