W Wielki Piątek minęły trzy lata od tragicznego pożaru, który strawił dach świątyni.
Mamy nadzieję, że do końca 2024 r. katedra Notre-Dame ponownie zostanie udostępniona wiernym i zwiedzającym – przyznał w rozmowie z Radiem Watykańskim rektor paryskiej katedry. W Wielki Piątek minęły trzy lata od tragicznego pożaru, który strawił dach świątyni.
Ks. Patrick Chauvet przyznaje, że wciąż przekonuje się, jak bardzo paryżanie są przywiązani do swej katedry. Nie mogą się doczekać dnia, kiedy znów staną w jej progach. Będzie to katedra, jakiej dotąd nie znali, kompletnie oczyszczona i odnowiona – mówi kustosz tej zabytkowej świątyni.
„Rozpoczynamy trzecią fazę odbudowy, najbardziej delikatną. Będziemy odbudowywać sklepienie nad nawą główną i umacniać pozostałe sklepienia. Pracujemy nad więźbą dachową i odbudujemy iglicę. Wszystkie trzy budowy prowadzimy jednocześnie. Mamy nadzieję, że pod koniec 2024 r. będzie można wejść do katedry. (…) Jej pożar jest dla mnie przykrym wspomnieniem, czymś apokaliptycznym, wydziedziczeniem. Kiedy widzisz, że katedrę, która została powierzona twojej pieczy, trawi ogień, czujesz, że pęka ci serce. Dziś myślę, że jest to piękna szkoła nadziei. Zawsze jest możliwe odrodzenie, odnowa. Przeżywam dziś tę odbudowę jako wielki znak nadziei, którą chciałbym przekazać innym. (…) Po pożarze zdałem sobie sprawę, jak bardzo paryżanie, Francuzi, ale też i inni ludzie są przywiązani do katedry Notre-Dame. Ona jest uosobieniem historii Francji. Wielu ludzi interesuje się odbudową. Nie mogą się doczekać, kiedy będą mogli wejść do katedry. Ale trudno im będzie ją rozpoznać, bo zostanie kompletnie wyczyszczona. Zobaczymy pierwotną biel kamieni sprzed 850 lat. Mam nadzieję, że będzie to silne doświadczenie, wielka radość dla wszystkich.“
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.