Wielka Brytania będzie stała ramię w ramię z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba - zapewnił w poniedziałek brytyjski premier Boris Johnson. Jak dodał, nigdy nie był równie przekonany, że Ukraina wygra wojnę z Rosją.
"Gdy upamiętniamy zwycięstwo nad faszyzmem w II wojnie światowej, wielki europejski naród walczy o przetrwanie w obliczu brutalnej inwazji i mam zaszczyt przy tej okazji ponownie podkreślić niezachwiane poparcie Wielkiej Brytanii dla dzielnych mieszkańców Ukrainy. Nie proszą oni o nic więcej niż to, by żyć w pokoju i wolności w swoim własnym kraju, co jest prawem każdego narodu i wszystkie narody, które wierzą w to prawo i chcą go dla siebie, są zobowiązane stać z Ukrainą przeciw agresji Władimira Putina" - mówił Johnson w zamieszczonym na Twitterze nagraniu wideo.
Podkreślił, że w ciągu 75 dni, które minęły od początku rosyjskiej napaści, Ukraińcy walczą z niezwykłą siłą i odwagą, odpierając atak na Kijów, udaremniając pierwotne plany inwazji i pokazując, że żadna siła nie przezwycięży pragnienia ludzi, którzy chcą być wolni. Przypomniał, że Wielka Brytania stoi po stronie Ukrainy od początku wojny, dostarczając jej kolejne partie uzbrojenia, przekazując pomoc gospodarczą, humanitarną i wspierając ją dyplomatycznie.
"A kiedy to cierpienie się skończy, Wielka Brytania pomoże Ukrainie odbudować się i obronić się przed jakąkolwiek przyszłą agresją. Nigdy nie byłem bardziej pewien, jak w tę rocznicę, że Ukraina wygra, Ukraina będzie wolna i suwerenna, Ukraina powstanie znowu, a Wielka Brytania będzie z wami tak długo, jak będzie trzeba" - zapewnił Johnson.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.