Dotychczasowa formuła zorganizowanych wyjazdów izraelskiej młodzieży do Polski wymaga zmian; generuje ona problemy prowadzące do umacniania fałszywych stereotypów, co negatywnie wpływa na stosunki polsko-izraelskie - podkreślił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Wiceszef MSZ poinformował w środę na Twitterze, że obecnie trwają pracę nad nową umową między Polską a Izraelem dotyczącą wyjazdów zorganizowanych grup młodzieży do Polski. "W grudniu 2021 r. przekazaliśmy stronie izraelskiej, że wznowienie wyjazdów zorganizowanych grup młodzieży do Polski (zawieszonych od 2020 r. z powodu obostrzeń pandemicznych) wymaga zmiany ich formuły - i że proponujemy przystąpić do negocjacji nowej umowy w tej sprawie" - napisał Jabłoński.
Jak zaznaczył, "wobec braku reakcji strony izraelskiej, deklaracja ta została ponowiona na początku marca, po przyjeździe do Warszawy nowego ambasadora Izraela. "Na początku kwietnia Polska przedłożyła projekt umowy, wyrażając gotowość do niezwłocznego przystąpienia do negocjacji. Strona izraelska odpowiedziała w drugiej połowie maja, przekazując swoje uwagi. Obecnie są one konsultowane z zainteresowanymi resortami" - czytamy we wpisie.
Jabłoński oświadczył, że "wolą strony polskiej jest jak najszybsze rozpoczęcie negocjacji i zawarcie umowy satysfakcjonującej obie strony". Jak ocenił, dotychczasowa formuła wyjazdów wymaga zmian ze względy na systematyczne problemy prowadzące do umacniania fałszywych stereotypów, co, jak dodał, negatywnie wpływa na polsko-izraelskie stosunki
"Na bazie dotychczasowych doświadczeń oceniamy, że młodzież izraelska często wraca z tych wyjazdów z negatywnymi odczuciami wobec dzisiejszej Polski i Polaków; postrzega nasz kraj wyłącznie przez pryzmat niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych; nie zapoznaje się z całokształtem ponadtysiącletnich stosunków polsko-żydowskich; w zauważalnym stopniu izolowana jest od kontaktów z polskimi rówieśnikami" - napisał Jabłoński
Dyplomata dodał, że problemem są również "aroganckie zachowania uzbrojonej ochrony wobec innych odwiedzających miejsca pamięci, a także przypadkowych przechodniów". Jak ocenił, sama obecność uzbrojonej ochrony przy wycieczkach "wzbudza u ich uczestników fałszywe przekonanie, że Polska jest niebezpiecznym miejscem".
"Intencją Polski nie jest blokowanie możliwości przyjazdów młodzieży izraelskiej (ani jakiejkolwiek innej) do naszego kraju - ale nadanie tym wizytom innej formuły, która będzie przyczyniać się do poprawy stosunków polsko-izraelskich, a nie ich długofalowego pogarszania. Zależy nam na pogłębianiu wiedzy uczestników wyjazdów o Holokauście i innych zbrodniach II Wojny Światowej, a także o bogatej historii relacji polsko-żydowskich. Istotne jest także zagwarantowanie spotkań i integracji młodych ludzi z Polski i Izraela" - napisał wiceszef MSZ.
Jabłoński wskazał, że stronie polskiej zależy również na zwiększeniu udziału polskich podmiotów - przewodników oraz instytucji zajmujących się opieką nad elementami żydowskiego dziedzictwa w Polsce - "zarówno w procesie przygotowania grup do wyjazdów, jak i podczas zwiedzania miejsc pamięci".
"Liczymy, że możliwe będzie sprawne wypracowanie umowy akceptowalnej dla obu stron, która pozwoli na kontynuację wyjazdów w formule pogłębiającej wiedzę ich uczestników o historii i teraźniejszości, niwelującej negatywne stereotypy - zarówno antypolskie, jak i antysemickie" - podkreślił wiceminister.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.