Nie trzeba być etatowym szpiegiem, by służyć obcemu państwu. Mocarstwa równie chętnie wysługują się agentami wpływu. To dzięki nim Rosja zbudowała parasol ochronny dla swoich interesów w Europie.
Kim jest agent wpływu? Najkrócej mówiąc: nie jest aż szpiegiem, ale nie jest też tylko „pożytecznym idiotą”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 6 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.