Polska pracuje nad opracowaniem koncepcji, która pozwoli na niewydawanie wiz Rosjanom - poinformował PAP wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. W ciągu najbliższych tygodni możemy spodziewać się decyzji w tej sprawie - dodał.
Minister spraw zagranicznych Czech, które obecnie przewodniczą Unii Europejskiej, Jan Lipavsky chce dyskusji o ogólnym zawieszeniu wydawania wiz dla obywateli Rosji na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE, które odbędzie się w Pradze pod koniec miesiąca. O takie rozwiązanie apeluje prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Przeczytaj też: Rosja ani razu nie pozwoliła dostarczyć lekarstw na okupowane terytoria
W rozmowie z PAP wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk oświadczył, że Polska jest za rozszerzeniem sankcji unijnych, szczególnie w kwestii zawieszenia umowy o ułatwieniu ruchu wizowego dla obywateli Federacji Rosyjskiej. Przyznał jednak, że nie ma na to zgody wszystkich krajów Unii Europejskiej. "Sprzeciwiają się temu duże państwa członkowskie, m.in. Niemcy, Francja i Holandia" - powiedział PAP Wawrzyk.
"W związku z tym, że nie da się przełamać oporu tych państw, by zawiesić umowę o ułatwieniu ruchu wizowego dla obywateli Federacji Rosyjskiej, Polska pracuje nad nowym rozwiązaniem" - poinformował wiceszef MSZ.
Dodał, że polska dyplomacja od kilku tygodni prowadzi rozmowy na ten temat z niektórymi państwami członkowskimi i wskazał, że podobne spojrzenie na te kwestie mają również Litwa, Łotwa i Estonia oraz Czechy i Słowacja. "W ciągu najbliższych tygodni możemy spodziewać się decyzji w tej sprawie" - zapowiedział.
Wiceszef MSZ pozytywnie ocenił również decyzje m.in. Łotwy i Estonii o wstrzymaniu lub ograniczeniu wydawania wiz rosyjskim obywatelom. Zwrócił jednak uwagę, że zapadły one zbyt późno - kilka miesięcy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainie. "Ale lepiej późno niż wcale" - ocenił.
Przeczytaj też: Zełenski: im więcej strat poniosą okupanci tym szybciej będziemy mogli wyzwolić nasz kraj
Wiceminister przypomniał też, że Polska od kilku miesięcy nie wydaje wiz turystycznych obywatelom Federacji Rosyjskiej. Obecnie otrzymują je wyłącznie Rosjanie, którzy z racji wykonywanej pracy muszą przekroczyć granicę polsko-rosyjską, m.in. kierowcy ciężarówek, dyplomaci, a także osoby posiadające Kartę Polaka i członkowie rodzin obywateli Polski i innych państw UE.
Do wstrzymania wydawania obywatelom Rosji wiz przez kraje UE wezwał prezydent Zełenski. W nocy z piątku na sobotę stwierdził, że UE nie powinna stać się "supermarketem" dostępnym dla każdego, kto ma środki, aby do niego wejść. "Muszą być gwarancje, że rosyjscy mordercy lub wspólnicy państwa terroru nie będą korzystać z wiz Schengen" - powiedział ukraiński prezydent.
Na zawieszenie wydawania wiz dla obywateli Rosji Czechy zdecydowały się już dzień po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zakaz nadal obowiązuje i został rozciągnięty na obywateli Białorusi; z wyjątkiem przypadków humanitarnych. Zakaz obowiązuje do końca marca 2023 r.
Przeczytaj jeszcze: Abp Szewczuk: działania Rosjan zagrażają bezpieczeństwu świata
W tym tygodniu minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu oznajmił, że rząd Estonii podjął decyzję o ograniczeniu wjazdu do kraju dla obywateli Federacji Rosyjskiej, posiadających estońskie wizy Schengen.
Również w tym tygodniu Sejm Łotwy przyjął uchwałę, w której stwierdził, że Rosja jest państwem sponsorującym terroryzm i wezwał kraje członkowskie UE do jak najszybszego zaprzestania wydawania obywatelom Rosji i Białorusi wiz wjazdowych i turystycznych. Wcześniej, 5 sierpnia, ambasada Łotwy w Rosji poinformowała o wstrzymaniu na czas nieokreślony wydawania wiz rosyjskim obywatelom. Jedyny wyjątek to wyjazd w związku z pogrzebem bliskiej osoby.
W Finlandii trwa debata dotycząca ograniczenia wydawania wiz turystycznych obywatelom Rosji.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.