Od początku wojny żytomierscy salezjanie zajmują się dostarczaniem żywności dla wojska i osób najbardziej potrzebujących. Z Włoch sprowadzili dwie kuchnie kontenerowe, umożliwiające przygotowywanie ciepłych posiłków w terenie. Zakonnicy współpracują też z lokalną Caritas i szpitalami, którym przekazują środki medyczne otrzymane od darczyńców. Pomimo działań wojennych nadal prowadzą szkołę, w której część zajęć odbywa się online. Obecnie trwają przygotowania do zbliżającego się roku szkolnego.
Oprócz szkoły w Żytomierzu działa także salezjańskie oratorium, do którego dzieci cztery razy w tygodniu przychodzą na zajęcia popołudniowe. Szczególnie te, które uczą się przez Internet i mają większą potrzebę przebywania z rówieśnikami. U wielu uczniów obecna sytuacja powoduje lęk i traumę. Dlatego salezjanie postanowili zorganizować dla nich półkolonie, a teraz wyjazd do Włoch. Mówi ks. Michał Wocial, dyrektor salezjańskiej placówki.
Jest czas nie tylko na zwiedzanie, ale także na modlitwę i katechezę
„Większość akcji już się zakończyła, np. wyjazd dla siedemnastu dzieciaków na południe Polski, gdzie zwiedzaliśmy głównie Kraków i okolice. Największą zorganizowaną przez nas akcją były letnie półkolonie. Przeprowadziliśmy dwa turnusy po dwa tygodnie, z których skorzystało łącznie 200 podopiecznych. Organizowaliśmy dla nich czas codziennie od 9 do 17. Obecnie trwa kolejny wyjazd do Polski w okolice Krakowa, a od 19 sierpnia grupa ponad 40 dzieci pojedzie do Włoch. W programie jest Toskania i Liguria. Ten wyjazd został zorganizowany dzięki wsparciu włoskiej Caritas. Będzie czas i na modlitwę, elementy katechezy i zwiedzanie okolic, ale także na pracę w grupach, podczas której dzieci będą zapoznawały się z miejscową kulturą. Będą też oczywiście wyjścia nad morze i w góry.“
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.