Uchroń nas, Panie Boże, od nienawiści.
To w zasadzie powinien być wstrząs. Ale w tym świecie niewielu już sprawom się dziwię. „Aborcyjny Dream Team”, grupa skupiająca aktywistki anti-life chwali się, że „pomogła” 44 tysiącom „osobom w ciąży” (kobietom ?) pozbyć się jej. Straszne. Najbardziej wstrząsnął mną wpis informujący, że doszło także do zabicia 37 tygodniowego dziecka. Toż w tym czasie nie ma już najmniejszych wątpliwości, że zabija się małego człowieka. Na oko widać. Ale samo sformułowanie... Dokładnie wpis brzmiał: „Najdłuższa ciąża jaką pomogłyśmy przerwać trwała 37 tygodni”. Tak to napisano, jakby chodziło o uratowanie człowieka, który np. 37 minut leżał zasypany lawiną albo kogoś, komu udało się przywrócić czynności życiowe po 37 minutach reanimacji. A tu chodzi nie uratowanie życia, ale o zabicie...
Wielu spraw na tym świecie nie rozumiem. Bo różnice kulturowe, bo różnice religijne. Żądzy zabijania... Nie, brakuje słów. Nie wiem jak człowiek może chcieć zabijać. I to nie jakichś tyranów, despotów, ale bezbronne dzieci. Niestety, wiem że to wcale nie są jakieś niezwykle rzadkie postawy. Wystarczy spojrzeć na historię. Niemiecki narodowy socjalizm, internacjonalistyczny (ponoć, bo tak naprawdę w wydaniu rosyjskim mocno nacjonalistyczny) komunizm... Przecież miały ogromne rzesze zwolenników, prawda? Zwolenników, dla których zabójstwo było jak najbardziej dopuszczalną metodą budowanie „lepszej” przyszłości. Ale co tam historia: wystarczy dziś osłuchać, co niektórzy Rosjanie i Rosjanki myślą o zabijaniu Ukraińców...
Wszystko to mocno mi przypomina to, o czy pisał św. Paweł w liście do Efezjan, a co w liturgii usłyszymy w przyszły czwartek:
Nie toczymy (...) walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich.
Tak, chyba nie człowiek jest w tej sprawie naszym prawdziwym przeciwnikiem. Nie możemy więc dopuścić do tego, by zło zwyciężało także prze to, że pozwolilibyśmy sobie na nienawiść. Diabeł tylko zacierałby ręce; przecież im więcej zła tym dla niego lepiej. Nie, tym zagubionym kobietom trzeba współczuć. Ale też trzeba jasno powiedzieć: zabijanie nienarodzonych dzieci, w każdej fazie ich rozwoju, to wielkie zło. I niczym nie można tego usprawiedliwić.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.