Jeżeli Rosja nie zakończy agresji, to mocno przemyślimy jej uczestnictwo w OBWE - mówiła w czwartek przewodnicząca ZP OBWE Margareta Cederfelt. Zaznaczyła, że OBWE i Polska "idą ramię w ramię".
W czwartek rano w Warszawie rozpoczęła się sesja Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE; w jej ramach 200 delegatów z 52 krajów będzie w Sejmie dyskutowało o wojnie w Ukrainie.
W wystąpieniu inauguracyjnym szefowa ZP OBWE przypomniała, że dziewięć miesięcy podobne spotkanie odbyło się w Wiedniu, gdzie zorganizowano zimową sesję.
"Z samego ranka, kiedy rozpoczęliśmy nasze obrady rosyjskie pociski spadały na wiele miejsc w Ukrainie; czołgi i wojska przedarły się przez granicę. Pożegnaliśmy naszych ukraińskich kolegów, nie wiedząc, czy jeszcze kiedykolwiek ich zobaczymy żywych. I cieszę się, że jesteście państwo dzisiaj z nami" - powiedziała, co przyjęto głośnymi brawami.
Szwedzka polityk wspominał, że przed atakiem Rosji na Ukrainę, przy jej granicach gromadziły się rosyjskie wojska, a "zaledwie kilka dni przed atakiem militarnym słyszeliśmy w wiadomościach, w jaki sposób pan Putin powiedział, iż to były tylko ćwiczenia wojskowe, i wojska wrócą wkrótce do swoich jednostek. A tak się nie stało" - przypomniała.
"Od tego czasu minęło już dziewięć miesięcy terroru i zniszczeń, ciemności pogrążyły ziemię; ludzie - miliony - żyją w zimnie. Zniszczono miasta, tysiące ludzi zginęło pod gruzami. Są to zbrodnie i są to ofiary zbrodni wojennych" - zaznaczyła. Jak wskazała, "miliony uchodźców i deportowanych przekroczyło granicę, a mimo to Ukraina trwa i walczy". "Nasze Zgromadzenie Parlamentarne jest z Ukrainą. Tak działo się od samego początku i tak będzie się działo" - zapewniła Margareta Cederfelt.
Przewodnicząca ZP OBWE oświadczyła, że sesja w Warszawie jest kolejnym wyrazem tego, jak Polska pracuje w tym roku, gdy przewodniczy OBWE. "Idziemy ramię w ramię przez cały rok. Tak samo dzisiaj wszyscy wiemy, że wojna, napaść na Ukrainę jest całkowicie bezprawna" - stwierdziła.
Cederfelt podkreśliła także "wyjątkowe wsparcie Polski na rzecz Ukrainy". "Mogę powiedzieć, iż tutaj wielu Ukraińców znalazło swój drugi dom. Chciałam też podkreślić, iż Polska jest wzorem współpracy międzynarodowej w obliczu konfliktu zbrojnego" - powiedziała.
"Nadal będziemy bardzo stanowczo wyrażali nasze wsparcie dla Ukrainy. Niezależność, suwerenność i integralność terytorialna Ukrainy w międzynarodowo uznanych granicach jest nienegocjowalna. Nasze pełne wsparcie jest potrzebne tym na froncie i tym, którzy szukają schronienia w naszych krajach" - oświadczyła.
To przesłanie - podkreśliła - "musimy jasno uzmysłowić Kremlowi". "Pełne poszanowanie prawa międzynarodowego, pełne poszanowanie zobowiązań międzynarodowych w obrębie OBWE i innych organizacji, jest jedyną drogą do budowania długofalowego pokoju w Europie. (...) To Rosja rozpoczęła wojnę i musimy przekonać Rosję, że musi ona zakończyć tę agresję i opuścić terytorium Ukrainy, które okupuje. O ile tak się nie stanie, OBWE i Zgromadzenie Parlamentarne OBWE powinno w sposób bardzo mocny przemyśleć uczestnictwo Federacji Rosyjskiej w OBWE" - powiedziała Cederfelt.
Odnosząc się do przyszłości, polityk przyznała, że nie jest ona pewna. "Dziewięć miesięcy po rozpoczęciu wojny widzimy, że czekają nas jeszcze miesiące niepewności" - oceniła.
Wskazała też na "tragiczny incydent" w Przewodowie w Polsce, który w ubiegłym tygodniu spowodował śmierć dwóch polskich obywateli przy granicy z Ukrainą. "Przypomina to nam jakże boleśnie, że wojny nie da się przewidzieć. Nikt tutaj nie może powiedzieć, jak długo ta wojna jeszcze potrwa i co stanie się, kto będzie kolejną ofiarą" - powiedziała.
Jej zdaniem, mimo inicjatyw dyplomatycznych "musimy być przygotowani na długą wojnę". "Nie ma wątpliwości jednakże, że wszyscy mamy pragnienie pokoju, wszyscy chcemy, aby Ukraińcy mogli żyć życiem bez obaw" - oświadczyła.
Przewodnicząca podkreśliła, że OBWE ma do rozwiązania wiele innych trudności, które są związane z wojną w Ukrainie. Wymieniła m.in. kryzys gospodarczy, energetyczny, wysokie ceny energii, ale też niedostatek żywności. "W pewnych krajach zaczyna brakować żywności i to wszystko dlatego, że Ukraińcy nie są w stanie eksportować swojej żywności, zboża z powodu wojny; wojna wpłynęła na cały świat w bardzo wiele różnych sposobów" - oceniła. Przypomniała, że w OBWE jest 57 krajów.
"Oczywiście naszym głównym zadaniem jest utrzymanie pokoju, ale musimy także pamiętać o tej szerszej perspektywie naszych zadań także dla naszych obywateli" - podsumowała.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.