"Solidarność" znaczy jeden z drugim, razem, nigdy jeden przeciw drugiemu. Tak Polacy będąc razem i wspierając się nawzajem zwyciężyli; dzisiaj solidarność trwa nie tylko w związku zawodowym, ale także przez solidarność okazywaną naszym sąsiadom z Ukrainy - powiedział prezydent Andrzej Duda.
We wtorek prezydent Duda na placu Piłsudskiego w Warszawie wziął udział w uroczystym zapaleniu "Światła Wolności" w 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Jak powiedział, jest to upamiętnienie "tych, którzy tamtego grudnia 1981 roku sprzeciwili się zbrodniczej komunistycznej władzy, sprzeciwili się zniewoleniu narodu, sprzedawaniu woli polskiego społeczeństwa".
"Sprzeciwili się wypełnianiu rozkazów moskiewskiego reżimu, którego przedstawicielami byli członkowie ówczesnej partii komunistycznej w Polsce. Sprzeciwili się, i wielu z nich w tamtych dniach stanu wojennego i później przez całe lata, aż do zwycięstwa przełomu lat 80 i 90, zwycięstwa +Solidarności+, zapłaciło niestety w wielu przypadkach życiem, za swoją odwagę, niezłomność i determinację w walce o wolną Polskę" - mówił prezydent.
"Dzisiaj oddajemy im hołd. Skłaniając głowy, zapalając znicze, zapalając Światło Wolności, zapalając je wolnej, suwerennej i niepodległej Polsce, Polsce, która powstała z ich krwi i ich ofiary - tych, co zginęli, tych, co byli prześladowani i tych, co cierpieli, co stracili prace, którym często złamano życie" - dodał.
Prezydent podkreślił, że celem upamiętnienia jest także podziękowanie "wszystkim ludziom, dzięki odwadze i cierpieniu których dzisiaj tę wolna Polskę mamy". "Zostało zrealizowane to wielkie marzenie +Solidarności+, tego największego dziejach ruchu społecznego, w którym zrzeszonych było wtedy ponad 10 milionów Polaków, ruchu, który pokonał komunizm - nie tylko w Polsce, ale który w istocie zniweczył cały blok komunistyczny i doprowadził później do upadku muru berlińskiego i całej żelaznej kurtyny; śmiało można powiedzieć ruchu, który doprowadził do wielkiej zmiany w Europie" - zaznaczył.
Mówiąc o "Solidarności" prezydent nawiązał do słów Jana Pawła II: "Solidarność znaczy jeden z drugim, razem, nigdy jeden przeciw drugiemu". "Tak Polacy będąc razem i wspierając się nawzajem zwyciężyli. Dzisiaj +Solidarność+ jest słowem, które cały czas trwa, nie tylko w Niezależnym Samorządnym Związku Zawodowym - największym w naszym kraju związku ludzi pracy - ale także w tej solidarności, którą my Polacy cały czas umiemy okazywać i okazujemy dzisiaj naszym sąsiadom z Ukrainy, wspierając ich, gdy walczą z kolejną w dziejach rosyjską agresją" - podkreślił.
"Wspieramy ich, jesteśmy z nimi i wierzymy głęboko, że także i ta solidarność, i ta walka będzie zwycięska" - oświadczył.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.