129 godzin po niszczycielskim trzęsieniu ziemi na turecko-syryjskim pograniczu zespoły ratownicze w Turcji wyciągnęły spod gruzów pięciu żywych członków jednej rodziny - podała w sobotę agencja AP.
Szczęśliwa akcja ratownicza miała miejsce wmieście Nurdag w prowincji Gaziantep, a uratowani to rodzina Aslan.
Jako pierwsze spod gruzów wyciągnięte zostały matka Havva i córka Fatmagul. Następnie zespoły ratownicze dotarły do ojca Hasana, ten jednak nalegał, aby najpierw wyciągnąć jego drugą córkę Zeynep i syna Saltika, na co ratownicy wyrazili zgodę.
Hasan spod gruzów został uratowany na końcu. "Bóg jest wielki!" - skandowali ratownicy, gdy ojciec, jako ostatni członek rodziny, znalazł się w karetce.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"