Na północnym wschodzie Demokratycznej Republiki Konga nie ustaje przemoc. W Północnym Kivu żołnierze regularnej armii dokonali w nocy z 25 na 26 marca napadu rabunkowego na wikarego parafii Visiki w diecezji Butembo-Beni.
Ks. Pascal Misugho został dotkliwie pobity, udało mu się jednak uciec z rąk napastników. Na terenie Północnego Kivu wciąż trwają walki między kongijskimi siłami regularnymi a innymi grupami zbrojnymi. W ostatnich dniach wzmogły się tam ataki na ludność cywilną, podczas których często dochodzi do gwałcenia kobiet i dziewcząt. Brak bezpieczeństwa przeszkadza w uprawie pól i powoduje przemieszczanie się ludności na inne tereny.
Kończy się najdłuższy shutdown w historii Stanów Zjednoczonych.
Czy Rosja nie chce pokoju? "Cóż, możemy tylko kierować się tym, co widzimy".
Zakazali też opieki "afirmującej płeć" w szpitalach katolickich.