Wszyscy modlimy się o pokój, ale zarazem wiemy, że jest on możliwy tylko wtedy, gdy jest to pokój sprawiedliwy – podkreślił abp Światosław Szewczuk w cotygodniowym orędziu wojennym. Mówił w nim zarówno o doznanych w ubiegłym tygodniu cierpieniach ze strony rosyjskiego agresora, jak i o napływającej na Ukrainę pomocy. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas na całym świecie – dodał zwierzchnik tamtejszych grekokatolików.
Wspomniał on również o wizycie delegacji z włoskiego miasta Taranto. Przywieźli oni w darze dla patriarchalnej katedry figurę Michała Anioła, który jest patronem zarówno Kijowa, jak i ukraińskiej armii. Został on ukazany jako ktoś, kto walczy o sprawiedliwy pokój. W jednej bowiem ręce trzyma miecz, a w drugiej wagę – mówi abp Szewczuk.
Rosjanie świadomie uderzają w cywilów
„Ten tydzień był szczególnie bolesny. Wróg ostrzeliwał nasze spokojne miasta i wsie w środku nocy, celowo uderzając rakietami tam, gdzie żyją tylko cywile. Dziesiątki zabitych, setki rannych... Po raz kolejny cała fala bólu, krwi i łez rozlała się po Ukrainie. Ale w tak strasznych okolicznościach wpatrujemy się w obecnego wśród nas Chrystusa Zmartwychwstałego, który mówi do całego świata: Ukraina stoi, Ukraina walczy, Ukraina się modli! (…) Wraz z Michałem Archaniołem walczymy o sprawiedliwy pokój, jak to czyni nasza ukraińska armia. Budujmy ten pokój w naszych relacjach. Budujmy ten pokój poprzez dostrzeganie prawdziwego dobra i niepogodzenie się z otwartym złem. Boże, błogosław Ukrainę, Boże, błogosław nasze dziewczęta i chłopców na linii frontu! Boże, wyciągnij swoją uzdrawiającą rękę do wszystkich zranionych przez tę wojnę! Boże, pobłogosław naród ukraiński swoim sprawiedliwym, niebiańskim pokojem.“
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.