Turcja pracuje nad uruchomieniem politycznego przedstawicielstwa Talibanu w Stambule - powiedział w piątek doradca premiera Recepa Tayyipa Erdogana. Reuters odnotowuje, że strona turecka po raz pierwszy wypowiedziała się na ten temat otwarcie.
"Jest to właśnie negocjowane" - powiedział Ibrahim Kalin gazecie "Hurriyet", dodając, że biuro ma się mieścić w największym tureckim mieście, Stambule.
Przedstawiciele władz tureckich sygnalizowali już, że Turcja mogłaby gościć na swym terytorium przedstawicielstwo talibów, aby wesprzeć proces pokojowy w Afganistanie. Reuters informuje, że poparcie dla takiego planu zasygnalizował Pakistan.
Turcja, jedyny członek NATO z przewagą ludności muzułmańskiej, odgrywa rolę pośrednika w rozładowywaniu napięć pomiędzy Afganistanem a sąsiednim Pakistanem.
Kabul, podobnie jak Waszyngton, jest zdania, że Islamabad nie robi wystarczająco dużo, aby poradzić sobie z terrorystami z Al-Kaidy i bojownikami talibskimi, którzy znaleźli sobie schronienie w rejonach przygranicznych i regularnie atakują w Afganistanie wojsko tego kraju, siły amerykańskie i NATO.
Były prezydent Afganistanu i obecnie szef Wysokiej Rady Pokoju Burhanuddin Rabbani spotkał się w lutym z przedstawicielami Turcji i wsparł pomysł utworzenia biura reprezentującego interesy talibów w Turcji.
Wysoka Rada Pokoju, powołana z inicjatywy prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja, jest specjalnym organem odpowiedzialnym za kontakty z talibami i innymi rebeliantami oraz za znalezienie rozwiązań mających na celu zakończenie trwającego od wielu lat konfliktu w tym kraju.
Były szef dyplomacji Afganistanu Abdullah Abdullah, który w 2009 roku przegrał z Karzajem w wyborach prezydenckich, powiedział jednak gazecie "Hurriyet", że otwarcie biura Talibanu przyczyniłoby się do "zalegalizowania organizacji terrorystycznej".
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.