Naukowcy z Uniwersytetu w Linkoeping, na południu Szwecji, przeprowadzili badania, z których wynika, że ludzie chętniej będą skłonni oddać organy do przeszczepów, jeśli odpowiedzialne za służbę zdrowia władze poszczególnych hrabstw zapłacą za ich pogrzeb.
"Punktem wyjścia do naszych badań jest fakt, że ludzie umierają z powodu braku organów, zwłaszcza nerek. Obowiązujący obecnie system, oparty na altruizmie, nie funkcjonuje dobrze, dlatego trzeba pomyśleć o wprowadzeniu formy rekompensaty za zgodę na oddanie organów do transplantacji" - twierdzi Gustav Tinghoeg, jeden z autorów opracowania, zajmujący się na Uniwersytecie w Linkoeping kwestiami etyki i ekonomii w służbie zdrowia.
Według jego badań wystarczy zaproponować ludziom kwotę 30-45 tys. koron (13-19 tys. złotych), czyli około dwóch średnich szwedzkich pensji, aby chętniej zadeklarowali oddanie organów. Pieniądze miałyby zostać przeznaczone po ich śmierci wyłącznie na pokrycie kosztów pogrzebu lub cel charytatywny. "Uważam, że wprowadzenie rekompensaty może również przyczynić się do zmniejszenia czarnego rynku handlu organami" - twierdzi Tinghoeg.
Badacz proponuje, aby pieniądze za oddanie organów wypłacały rodzinom zmarłych odpowiedzialne w Szwecji za służbę zdrowia hrabstwa. "W jaki sposób wprowadzić system rekompensat w życie, to jest już rola polityków" - uważa naukowiec. Jak na razie, jego propozycja nie wywołała w Szwecji debaty na ten temat.
Od Redakcji:
"Możliwość, otwarta przez postęp biomedyczny, by przedłużyć poza śmierć powołanie do miłości, powinna poprowadzić osobę do ofiarowania za życia części własnego ciała, ofiarowania które stanie się rzeczywiste po śmierci. Jest to akt wielkiej miłości, która daje życie za innych."
Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, Watykan, 1995
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.