Sejm uchwalił 13 lipca ustawę o ochronie małoletnich, zwaną ustawą Kamilka z Częstochowy. Teraz ustawa mająca zwiększyć ochronę dzieci przed przemocą i wzmocnić podmiotowe traktowanie najmłodszych w trakcie procedur sądowych, trafiła pod obrady Senatu. O jak najszybsze zajęcie się tym projektem apelują do izby wyższej organizacje prorodzinne.
Ustawa o ochronie małoletnich to projekt poselski stworzony przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego z udziałem ekspertów z zakresu ochrony dzieci przed krzywdzeniem. Jego celem jest zmiana ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw.
Akt prawny był przygotowywany przez wiele miesięcy, jeszcze przed tragiczną śmiercią 8-letniego Kamila z Częstochowy, który zmarł w wyniku obrażeń, jakich doznał od swojego ojczyma. Śmierć chłopca wywołała ogromne poruszenie społeczne, a w wyniku tego – sprawne i zgodne kontynuowanie prac nad projektem ustawy przez parlamentarzystów i parlamentarzystki, niezależnie od ich przynależności partyjnej.
Ustawa zawiera szereg rozwiązań mających na celu ochronę dzieci przed przemocą i wzmocnienie podmiotowego traktowania dziecka w trakcie procedur sądowych. Projekt przewiduje m.in. analizę poważnych i śmiertelnych przypadków krzywdzenia dzieci, wprowadzenie standardów ochrony dzieci we wszystkich placówkach, które pracują z dziećmi, wprowadzenie krajowych strategii przeciwko przemocy wobec dzieci oraz przestępstwom seksualnym wobec dzieci oraz obowiązkowe szkolenia dla sędziów rodzinnych.
Za przyjęciem ustawy przez Sejm głosowało 441 posłów, 11 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Teraz projekt trafi pod obrady Senatu a o jak najszybsze procedowanie ustawy apelują organizacje prorodzinne, m.in. Fundacja Mamy i Taty, Ad Rem, Fundacja Życia, Ruch 4 Marca czy Instytut Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie.
"Z satysfakcją odnotowaliśmy przyjęcie przez Sejm RP i przekazanie do Senatu RP projektu Ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw. W naszej opinii ten jakże potrzebny projekt stanowi odpowiedź na społeczne oczekiwania, będące konsekwencją tragicznej śmierci ośmioletniego Kamilka. Czas pandemicznych ograniczeń, gdy zamknięcie spowodowane lockdownami sprzyjało nasileniu stresu i napięć, prowadzących w niektórych przypadkach do przemocy wobec najsłabszych, czyli dzieci, i gdy niestety nastąpił wzrost statystyk takiej przemocy, pokazał niezwykle pilną potrzebę doprecyzowania istniejących procedur oraz wdrożenia systemów specjalistycznych szkoleń dla osób zawodowo związanych ochroną i bezpieczeństwem dzieci" - wyjaśniają sygnatariusze apelu skierowanego do izby wyższej.
Swoją odezwę organizacje kierują do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. "Jako organizacje pozarządowe zaangażowane w tematykę prorodzinną apelujemy do Pana o jak najszybsze zajęcie się tym projektem w trakcie najbliższego posiedzenia Senatu, zaplanowanego w dniach 26-28 lipca br. Proponowane w projekcie wprowadzenie wymogu opracowania standardów ochrony małoletnich we wszystkich organizacjach, placówkach, stowarzyszeniach itp. pracujących z dziećmi jest dobrym krokiem w kierunku zapewnienia poczucia bezpieczeństwa zarówno dzieciom, jak i rodzicom" - czytamy w apelu.
Zobacz też:
"Inną ważną naszym zdaniem zmianą jest wprowadzenie obowiązkowych szkoleń z zakresu psychologii dziecięcej dla sędziów zaangażowanych we wszelkie sprawy związane z dziećmi, dzięki czemu będą oni w stanie wychwycić nawet subtelne symptomy zagrożenia bezpieczeństwa dziecka - podkreślają organizacje prorodzinne. "Uważamy, że proponowane zmiany mają szansę wpłynąć na zwiększenie wrażliwości społecznej oraz czujności osób zaangażowanych na różne sposoby w ochronę dzieci, a tym samym zapobiec kolejnym tragicznym wydarzeniom, takim jak śmierć Kamilka".
Głosowanie nad tzw. ustawą Kamilka zaplanowano na czwartek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.