Reklama

Syn Kadafiego: Pokonamy powstańców

Syn libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, Seif al-Islam, powiedział we wtorek wieczorem, że jest optymistą i uważa, że siły rządowe zdławią powstanie, które trwa od ponad dwóch miesięcy. Obiecał, że władze nie będą się mściły na rebeliantach.

Reklama

"Jestem wielkim optymistą, zwyciężymy" - oświadczył syn Kadafiego, którego przemówienie nadała telewizja Allibya. Ocenił, że "sytuacja zmienia się każdego dnia" na korzyść reżimu w Trypolisie.

Seif al-Islam zadeklarował, że władze nie zamierzają mścić się na powstańcach, których tymczasową stolicą jest Bengazi, ok. 1000 km na wschód od Trypolisu. Ostrzegł jednocześnie, że "użycie siły spotka się jedynie z użyciem siły", a ci, którzy wystąpią przeciwko Muammarowi Kadafiemu, islamowi, bezpieczeństwu kraju i jedności narodowej, "poniosą konsekwencje". Zasady te to tzw. czerwone linie, zdefiniowane przez syna Kadafiego w 2007 roku.

Młody Kadafi oświadczył także, że przywódcy rebeliantów w Misracie i Zintanie są "handlarzami narkotyków albo biznesmenami, którzy chcą uniknąć płacenia kredytów" w wysokości dziesiątków milionów dolarów.

Dodał, że z powodu toczących się w Libii walk i wyjazdu cudzoziemskich pracowników zawieszone zostały warte wiele miliardów dolarów kontrakty.

 

 

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| LIBIA, WOJNA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
10°C Poniedziałek
wieczór
7°C Wtorek
noc
6°C Wtorek
rano
9°C Wtorek
dzień
wiecej »

Reklama