01.05. Stambuł (PAP/EFE) - W Stambule, na centralnym placu Taksim, demonstrowało w niedzielę pół miliona ludzi, którzy domagali się przywrócenia praw pracowniczych. Zakaz manifestacji 1-majowych, wprowadzony w 1979 roku, zniesiono w Turcji dopiero w ubiegłym roku.
Pod hasłami "Praca, Pokój i Wolność" związkowcy i sympatycy lewicy demonstrowali również w wielu innych miastach Turcji. W manifestacjach wzięli udział także działacze rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju.
W Turcji żywe jest wspomnienie 1 maja 1977 roku, kiedy snajperzy, rozmieszczeni na dachach domów okalających stambulski plac Taksim, zabili 34 uczestników demonstracji pierwszomajowej. Sprawcy tej masakry nigdy nie zostali ujęci.
Uczestnicy tegorocznej demonstracji 1-majowej w Stambule nieśli ogromne transparenty, na których wypisali żądanie przeprowadzenia śledztwa w sprawie masakry z 1977 roku.
Domagali się także zaniechania praktyk, które utrudniają pracownikom zakładanie związków zawodowych i przystępowanie do nich. (PAP)
ik/ ap/
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.