W oświadczeniu umieszczonym w piątek na islamskich stronach i forach internetowych Al-Kaida potwierdziła śmierć swojego przywódcy, Osamy bin Ladena. Zagroziła, że jego krew "nie zostanie zmarnowana", i zapowiedziała dalsze ataki na Amerykanów i ich sojuszników.
Poinformowała o tym organizacja SITE, zajmująca się monitorowaniem internetowej aktywności grup terrorystycznych.
Bin Laden został zabity w niedzielę 1 maja przez amerykańskich komandosów w Pakistanie.
Al-Kaida wezwała swoich zwolenników, aby nie porzucali walki zbrojnej. "Krew bin Ladena jest zbyt cenna dla nas i dla każdego muzułmanina, by została zmarnowana" - napisano w oświadczeniu.
"Szczęście Amerykanów i ich sojuszników zamieni się w smutek, a ich krew zostanie zmieszana z łzami" - głosi komunikat Al-Kaidy.
"Wzywamy ludność muzułmańską w Pakistanie, na którego ziemi szejk Osama został zabity, aby powstała i zbuntowała się, żeby zmyć hańbę, jaką okryła ich banda zdrajców i złodziei (...), i oczyścić swój kraj z plugastwa Amerykanów rozsiewających w nim korupcję" - napisano w oświadczeniu.
Al-Kaida zapowiedziała również, że wkrótce upubliczni nagranie głosu bin Ladena, zarejestrowane tydzień przed jego śmiercią. (PAP)
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.