Od spotkania z pracownikami huty szkła w Sandomierzu premier Donald Tusk rozpoczął w czwartek swoją wizytę na terenach dotkniętych w ubiegłym roku powodzią. Oprócz Sandomierza, szef rządu odwiedzi także Kłodne i Bieruń.
W ubiegłym roku podczas powodzi w Sandomierzu zostało zalanych 11 kilometrów kwadratowych powierzchni, 820 domów, gospodarstwa rolne w granicach miasta, dwie szkoły i kilka zakładów pracy.
Swoją wizytę na terenach popowodziowych premier rozpoczął od spotkania z pracownikami sandomierskiej huty szkła Pilkington, którą udało się uratować przed zalaniem dzięki pracownikom zakładu, strażakom i żołnierzom - umacniali i podwyższali oni okalający hutę wał.
Po spotkaniu Tusk uda się do sandomierskiej dzielnicy Koćmierzów, gdzie odbudowano wał zniszczony podczas powodzi. W maju i w czerwcu ubiegłego roku woda wiślana z tego miejsca dwukrotnie zalewała prawobrzeżną część miasta.
W miejscowości Kłodne (Małopolskie) premier odwiedzi tereny, na których znajdują się odbudowane domy dla powodzian. W Bieruniu (Śląskie) Donald Tusk spotka się natomiast ze strażakami z Ochotniczej straży Pożarnej.
Wieczorem na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego będą omówione wnioski z powodzi 2010 roku i usuwania jej skutków.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"