Na ręce bp. José Manuela Lorki Planesa, ordynariusza diecezji Cartagena, spływają kondolencje po wczorajszym trzęsieniu ziemi w miejscowości Lorca k. Murcji. Zginęło w nim przynajmniej dziewięć osób, a 260 odniosło rany. W wielu miejscowościach Hiszpanii w południe uczczono ofiary chwilą ciszy.
Trzęsienie ziemi uszkodziło ponad 80 proc. budynków miasta. Jego mieszkańcy spędzili noc pod gołym niebem w obawie przed wstrząsami wtórnymi. Jest to największe trzęsienie ziemi w Hiszpanii w ciągu ostatnich 50 lat.
Kard. Antonio María Rouco Varela na ręce miejscowego ordynariusza wysłał kondolencje w imieniu episkopatu Hiszpanii. “Zapewniamy ciebie i dotkniętych trzęsieniem ziemi o naszej modlitwie za zmarłych, o szybkie wyzdrowienie poszkodowanych na zdrowiu oraz o powrót do normalności w życiu tak drogiej nam miejscowości. Jestem pewny, że także we wszystkich wspólnotach kościelnych Hiszpanii będą wznoszone w tych dniach gorące modlitwy do Pana w tych samych intencjach” – napisał przewodniczący episkopatu.
Do miejscowości Lorca napływają kondolencje od władz kościelnych i cywilnych z kraju i ze świata.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.