W związku z wizytą prezydenta USA Baracka Obamy, który w piątek ma przylecieć do Warszawy, rejsy na lotnisku Chopina mają odbywać się zgodnie z rozkładem - poinformował PAP rzecznik portu Przemysław Przybylski. Utrudniony może być natomiast dojazd na lotnisko.
Obama przylatuje do Polski na dwa dni, będzie uczestniczył w odbywającym się w stolicy XVII szczycie państw Europy Środkowo-Wschodniej. W trakcie jego wizyty wprowadzone zostaną ograniczenia w ruchu lotniczym w Warszawie i okolicach. W rejonie obejmującym przestrzeń o promieniu 80 km od lotniska Chopina będzie obowiązywał zakaz lotów wszystkich statków powietrznych z wyjątkiem rejsowych lotów oraz lotów z głowami państw i delegacjami rządowymi.
Air Force One z prezydentem Obamą na pokładzie spodziewany jest w Warszawie w piątek ok. godz. 18.00. Polskę ma opuścić w sobotę po południu.
"Lotnisko Chopina w piątek i w sobotę będzie pracować normalnie, jak każdego dnia. Starty i lądowania samolotów oraz odprawy podróżnych będą się odbywać zgodnie z rozkładem lotów. Pasażerowie mogą się jedynie spodziewać kilkunastominutowych opóźnień na czas przylotu i wylotu Air Force One z prezydentem USA na pokładzie" - powiedział Przybylski.
Dodał jednak, że utrudniony może być dojazd do lotniska, ponieważ w tych dniach ze względów bezpieczeństwa, w trakcie przejazdu VIP-ów oraz Obamy, mają być wyłączane z ruchu poszczególne ulice Warszawy.
"W związku z czasowym zamykaniem ulic, a w szczególności ul. Żwirki i Wigury, należy korzystać z innych dróg dojazdowych na lotnisko m.in. z ulicy Poleczki. Najlepszym środkiem lokomocji będzie w tych dniach komunikacja miejska, ale podróżni, którzy zdecydują się dotrzeć do nas samochodem, nie będą mieli problemów z zaparkowaniem" - powiedział.
Przybylski zaleca, aby pasażerowie w tych dniach przybywali na lotnisko trochę wcześniej z powodu utrudnień, jakie mogą wystąpić na ulicach.
W związku z ograniczeniami w przestrzeni powietrznej, samoloty typu General Aviation np. Cessny będą mogły lądować na lotnisku w Modlinie pod warunkiem wcześniejszego złożenia planu lotu.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.