Piętnastu cywilów zginęło w sobotę w wybuchu przydrożnej bomby, która eksplodowała w momencie przejazdu autobusu, którym podróżowali w prowincji Kandahar na południu Afganistanu - poinformowało afgańskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
Wśród ofiar śmiertelnych jest ośmioro dzieci.
Do eksplozji doszło w okręgu Arghandab, bardzo niestabilnym regionie prowincji Kandahar, będącej matecznikiem talibskich rebeliantów.
Na razie nikt nie przyznał się do ataku. Afgańscy rebelianci niedawno ogłosili rozpoczęcie wiosennej ofensywy.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."