Irlandzka filia Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo apeluje, by ograniczyć koszty związane z organizacją przyjęć pierwszokomunijnych na Zielonej Wyspie.
Z najnowszych danych wynika, że rodzice z okazji Pierwszej Komunii dziecka wydają przeciętnie około tysiąca euro. Obliczono też, że wartość rynku związanego z organizacją uroczystości komunijnej w Irlandii to około 60 mln euro.
Raport sporządzony na zlecenie Ulster Bank podaje, że każde z dziewięciu- i dziesięcioletnich irlandzkich dzieci otrzymuje w dniu Pierwszej Komunii średnio około 500 euro w gotówce. Sumy te i tak znacząco spadły w porównaniu do kwot wydanych w czasie przed początkiem recesji gospodarczej w kraju.
John Monaghan, wiceprezes Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo, zrzeszającego świeckich katolików, apelując o umiar, wyjaśnia, że chodzi o to, by do tego ważnego dnia w życiu dziecka podchodzić z należytym rozsądkiem. Zauważa, że z powodu podobnych praktyk ludzie zamiast skupiać się na sakramencie, akcentują wymiar materialny tego wydarzenia.
Jeszcze przed kryzysem gospodarczym wielu rodziców w Irlandii wydawało prawdziwe krocie na wynajmowanie dla pierwszokomunijnych dzieci drogich limuzyn, bogatych lokali, kupowanie im sukienek i garniturów, fundowaniem zabiegów kosmetycznych.
Stowarzyszenie św. Wincentego a Paulo założył w 1833 r. w Paryżu bł. Fryderyk Ozanam. To jedna z największych organizacji charytatywnych na świecie. Ma 142 tys. wolontariuszy w 142 krajach, którzy opiekują się 17 mln ludzi. Celem organizacji jest niesienie bezinteresownej pomocy ludziom potrzebującym, cierpiącym, ubogim, czy w jakikolwiek inny sposób spychanym na margines społeczeństwa.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.