Traktat z 1991 roku stworzył solidną podstawę rozwoju stosunków polsko-niemieckich i stał się jednym z fundamentów nowej Europy - ocenił w piątek w Berlinie prezydent Bronisław Komorowski wygłaszając doroczne Przemówienie Berlińskie na Uniwersytecie Humboldta.
Wizyta polskiego prezydenta w Berlinie jest elementem obchodów 20. rocznicy polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy oraz Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży.
W ocenie Komorowskiego, traktat z 1991 roku miał wielkie znaczenie dla Europy. "Doprowadził do pełnej normalizacji i zbliżenia w stosunkach dwustronnych ważnych dla procesu integracji europejskiej krajów. Zawierał także - co warto dzisiaj przypomnieć właśnie w przeddzień polskiej prezydencji w UE - zobowiązanie Niemiec do popierania europejskich aspiracji Polski" - podkreślił prezydent.
"I to jest chyba dobry moment, żeby również powiedzieć, że pamiętamy i jesteśmy wdzięczni za niemieckie zaangażowanie zmierzające do uzyskania przez Polskę członkostwa i w NATO i w UE" - oświadczył Komorowski. Dodał, że dzisiaj młodzi ludzie zarówno w Polsce, jak i w Niemczech idą do przodu, mniej oglądając się wstecz, gdzie czyha cały czas bolesna przeszłość.
"Mamy szczęśliwszą Europę, w której - mimo kłopotów, my w Polsce wiemy to bardzo dobrze - żyje się lepiej, żyje się bezpieczniej, żyje się sensowniej i bardziej logicznie niż bez integracji i bez demokracji, wcześniej 20 lat temu" - podkreślił Komorowski.
Prezydent zaznaczył też, że mimo obecnych przejściowych trudności za wielki sukces uznać należy wprowadzenie wspólnej waluty. "Euro jest jednym z kół zamachowych dalszego pogłębiania integracji państw Unii" - powiedział.
Komorowski podkreślił też, że to właśnie pojednanie polsko-niemieckie otworzyło drogę do poszerzenia procesu jednoczenia Europy. "Nie na bowiem integracji europejskiej bez pojednania narodów, takie jest polskie doświadczenie, takie jest doświadczenie niemieckie i wielu innych narodów naszej Europy" - mówił prezydent.
Zaznaczył, że pojednanie, które dokonywało się spontanicznie między społeczeństwami polskim i niemieckim potrzebowało jednak fundamentów prawnych.
"20 lat temu - 17 czerwca w dniu obchodzonym przez lata w Niemczech jako dzień niemieckiej jedności został podpisany między już suwerenną i demokratyczną Polską i zjednoczonymi Niemcami traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Trudno o bardziej wymowny symbol związku między pojednaniem polsko-niemieckim i niemiecką jednością oraz wspólnymi nadziejami na integrację europejską" - oświadczył Komorowski.
Zdaniem prezydenta, postanowienia traktatu stworzyły solidną podstawę rozwoju naszych stosunków dwustronnych. Komorowski zwrócił uwagę, że dziś mamy ożywioną współpracę gospodarczą, a w ciągu 20 lat 14-krotnie zwiększyła się wymiana handlowa między Polską a Niemcami. Dodał też, że Niemcy są dzisiaj naszym pierwszym partnerem handlowym, a wartość niemieckiego eksportu do Polski jest wyższa niż wartość niemieckiego eksportu do Rosji. "Życzymy żebyście sprzedawali jeszcze więcej, ale jesteśmy dumni z tego, że jednak co sąsiad to sąsiad" - żartował Komorowski. (PAP)
eaw/ ajg/ ap/
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.