Odręczne oświadczenie rodziców wystarczy, aby dziecku przebywającemu na wakacyjnym wypoczynku zapewnić udział w Eucharystii - przypominają księża w diecezji gliwickiej.
Jak przypomina ks. Adam Laszewski, diecezjalny duszpasterz turystyki i wypoczynku, wyrażenie woli rodziców nie musi mieć specjalnej formy. Wystarczy napisać swoje życzenie i przekazać je opiekunom. W przypadku takich próśb na organizatorach kolonii, obozów i innych zorganizowanych wyjazdów ciąży obowiązek zorganizowania wyjścia na Msze św.
- Bardzo często zdarza się, że takie kartki nie są potrzebne, ponieważ opiekunowie sami pytają dzieci, kto chce iść do kościoła - dodaje ks. Laszewski.
- Kiedy presja grupy jest bardzo silna, wtedy kartka jest bardzo pomocna, bo można powiedzieć, że wyjście na Msze św. jest życzeniem rodziców. Generalnie nie ma problemu, musimy także pamiętać, że organizatorami wyjazdów nie są walczący ateiści - dodaje ks. Jacek Orszulak z tarnogórskiej parafii Matki Bożej Królowej Pokoju.
Duchowni podkreślają, że kluczowy jest przykład rodziców. Jeżeli dzieci widzą, że Eucharystia jest centralnym punktem niedzieli, również one czują taką potrzebę.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.