Chociaż wielu uważa, że światem rządzą finansiści, to jednak istnieje on dzięki świętym, którzy podtrzymują go w istnieniu mocą miłości, działającej przez modlitwę i uczynki miłosierdzia.
Jakub i Jan – synowie gromu. Ich postawa poszukiwania pierwszych miejsc w królestwie Bożym przypomina sny o wielkości, obecne w wielu głowach także i dziś. Awans, podwyżka… lista zawiera dość dużą ilość pozycji, z których każda wydaje się nie mniej atrakcyjna od innych. Niektórzy – jak w musicalu „Skrzypek na dachu” – nucą bezustannie: „gdybym był bogaty…”. Same ambicje to nic złego, bowiem motywują człowieka do poszukiwań, zmian, odkrywania ziemi nieznanej. Zdecydowanie gorzej wygląda sprawa, jak ktoś z pozycji „środek” przeniesie ambicje na miejsce „cel”. Natomiast logika Jezusa jest bardzo odmienna od światowej. Widać w niej zupełnie inne priorytety. Tu nie liczą się stanowiska i tytuły. Mistrz nie podziela reguł rządzących światem, w którym panuje „prawo dżungli”.
Odtrutką na wielkościowe myślenie i stawianie siebie ponad innymi jest postawa św. Jana z Kęt (1390-1473), którego wspomnienie liturgiczne obchodzi Kościół w Polsce 20 października. Studiował na Akademii Krakowskiej (dzisiejszy Uniwersytet Jagielloński), a później został jej profesorem i wykładał teologię. Był człowiekiem wielu talentów, bardzo pracowitym (jego rękopisy liczą łącznie ponad 18 000 stron). Jako człowiek żywej wiary i głębokiej pobożności eucharystycznej (zachęcał do częstego przyjmowania Komunii Świętej), odznaczał się wielką miłością do różańca. Słynął też z wielkiego miłosierdzia. Nie mogąc zaradzić nędzy, wyzbył się nawet własnego odzienia i obuwia. Wielokrotne dzielił się posiłkiem z biednymi. Pielgrzymował też do Rzymu, aby w ten sposób okazać swoje przywiązanie do Kościoła i uzyskać odpusty.
Zatem sny o wielkości najlepiej realizować łącząc dwa skrzydła – wiarę i rozum. Wtedy można wznosić ducha ludzkiego ku kontemplacji prawdy. „Oznaką chrześcijańskiego męstwa jest walka o prawdę. Cnota męstwa jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu. Bo bać się w życiu trzeba tylko zdrady Chrystusa za parę srebrników jałowego spokoju” – nauczał bł. Jerzy Popiełuszko. W ten sposób wskazał, że schodami do nieba nie są mrzonki, ale odważne decyzje, za którymi idą konkretne działania.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.