Sztuki współczesnej? Te dwie rury zespawane ze sobą na krzyż?!
- Zawsze to jakiś krzyż… - można by, pół żartem, pół serio, odpowiedzieć. Ale, teraz już tak całkiem serio, to jest nad czym pomyśleć. Zwłaszcza po lekturze książki Russa Ramsey’a „Światło pożyczone”, która niedawno ukazała się u nas nakładem wydawnictwa Promic.
Otóż autor bierze na warsztat dzieła nie do końca święte, nie mające zbyt wiele (a czasem w ogóle nic a nic), wspólnego ze sztuką sakralną, a jednak znajduje w nich jakąś „Bożą iskrę”. Coś co sprawia, że to czy tamto dzieło (pędzla van Gogha, Vermeera, Rembrandta, czy Hoppera), choć na pierwszy rzut oka religijne nie jest, to jednak ma w sobie to coś, co sprawia, że, jak mówił Benedykt XVI:
kontemplacja piękna dzieł sztuki jest drogą prowadzącą do Boga...
Mamy wakacje. Sporo czasu wolnego. Warto więc między pizzą i lodami, burgerem i frytkami, wcisnąć też gdzieś wizytę w muzeum. Zwłaszcza, że Ramsey nie tylko analizuje (czy wręcz rozważa poszczególne dzieła sztuki), ale też podpowiada, jak na nie patrzeć, jak zaplanować, „zorganizować” sobie wizytę w muzeum.
W ubiegłym tygodniu mogli Państwo przeczytać na Wiara.pl fragment jego książki „Pracujemy z tym, co mamy”, w którym mowa o „Dawidzie” Michała Anioła:
Rzeźbie doskonałej, renesansowym ideale piękna, mistrzowskiej reinterpretacji antyku. A jednak autor kończy swój tekst tak:
Dla chrześcijanina akceptacja własnych ograniczeń to jeden ze sposobów, w jakie jesteśmy kształtowani, tak by pasować do siebie niczym żywe kamienie w ciele Chrystusa. Podobnie jak nasze mocne strony są darem dla Kościoła, tak samo są nim nasze ograniczenia...
Dlaczego akurat takie wnioski? I co pisze o innych dziełach i twórcach? Warto sprawdzić, w czasie lektury. A potem może samemu przetestować, jak nam pójdzie mierzenie się z rozmaitymi obiektami muzealnymi.
Brzmi poważnie, a jednak może być to i niesamowicie wciągająca zabawa, i – nie bójmy się tego słowa – kontemplacja.
Modlitwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Izrael zapowiada, że wycofa się z Libanu po rozbrojeniu Hezbollahu.