Izrael odrzucił propozycje prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, by przyznać Palestyńczykom w ONZ status państwa-obserwatora, uznając je za "dobry pomysł, choć nietrafiony" - powiedział w piątek rzecznik prasowy izraelskiego rządu.
"Chodzi o dobry pomysł, choć nietrafiony, gdyż niemożliwe jest pójście na skróty, przyznając Palestyńczykom status państwa, obojętne, jak będzie ono określane. Państwo palestyńskie może powstać jedynie w wyniku porozumienia z Izraelem" - powiedział Yigal Palmor.
Propozycja Sarkozy'ego, która padła w środę na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, została pozytywnie przyjęta przez stronę palestyńską, która zadeklarowała gotowość pracy nad nią.
Według ambasadora palestyńskiego przy ONZ Rijada Mansura, przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ma w piątek o godzinie 17.35 (czasu polskiego) przekazać sekretarzowi generalnemu ONZ wniosek o uznanie niepodległego państwa palestyńskiego i godzinę później wystąpić na forum Zgromadzenia Ogólnego tej organizacji. Tym planom zdecydowanie sprzeciwia się Izrael, a także Stany Zjednoczone, które zagroziły skorzystaniem z prawa weta.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.