Jest rzeczą niedopuszczalną, aby z pieniędzy kanadyjskiego podatnika finansowano promocję aborcji w świecie - oświadczył przedstawiciel episkopatu Kanady w liście protestacyjnym do tamtejszego premiera
Bp Gerald Wiesner, szef katolickiej organizacji obrony życia, wyraził konsternację faktem, że konserwatywny gabinet Stephena Harpera wyasygnował z budżetu 6 mln dolarów na rzecz pozarządowej organizacji (IPPF), która walczy o rzekome prawo do aborcji w tych krajach świata, gdzie jest ona zakazana. Bp Wiesner podkreśla, że kanadyjskie państwo przykłada rękę do krzywdy nie tylko nienarodzonych dzieci, ale również ich rodziców. Tysiące kobiet i mężczyzn w Kanadzie opowiada już dzisiaj o ranie, jaką zadali sobie, godząc się na aborcję. Trzeba wsłuchać się w ich świadectwo i zablokować rządowe dotacje na proaborcyjną propagandę w świecie – zaapelował przedstawiciel kanadyjskiego episkopatu.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.