Benedykt XVI potępił w środę przemoc w Egipcie. Podczas audiencji generalnej papież powiedział, że jest "głęboko zasmucony" niedzielnymi zamieszkami w Kairze, które wybuchły w trakcie demonstracji Koptów przeciw niedawnemu atakowi na jedną z ich świątyń.
W starciach zginęło według różnych źródeł od 25 do 36 osób, a 200 zostało rannych.
Na zakończenie spotkania z wiernymi na Placu świętego Piotra Benedykt XVI podkreślił: "Jestem głęboko zasmucony epizodami przemocy, jakich dopuszczono się ubiegłej niedzieli w Kairze. Łączę się w bólu z rodzinami ofiar oraz całym narodem egipskim, rozdzieranym przez próby podminowania pokojowej koegzystencji wśród jego społeczności, której należy bronić, zwłaszcza w tym momencie przemian".
"Wzywam wiernych do modlitwy o to, aby społeczeństwo to cieszyło się prawdziwym pokojem, opartym na sprawiedliwości, na poszanowaniu wolności i godności każdego obywatela. Ponadto popieram wysiłki władz egipskich, cywilnych i religijnych na rzecz społeczeństwa, w którym przestrzegane są prawa wszystkich, a w szczególności mniejszości, dla dobra jedności narodowej" - oświadczył papież.
W audiencji generalnej na Placu świętego Piotra uczestniczyła delegacja diecezji tarnowskiej z biskupem Wiktorem Skworcem. Papież powiedział po polsku: "Moi drodzy, pielgrzymowanie do grobów Apostołów niech umacnia waszą wiarę, napełnia nadzieją i rozpala miłość do Chrystusa i do Kościoła. Niech Bóg błogosławi Wam, Waszym rodzinom i wspólnotom".
W katechezie Benedykt XVI mówił: "Bóg sprawia cuda w historii ludzi. Dokonując dzieła zbawienia, objawia się wszystkim jako Bóg mocny i miłosierny, obrońca uciśnionych, który nie zapomina wołania ubogich".
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...