Reklama

Śmierć na torze Indycar

Angielski kierowca formuły IndyCar Dan Wheldon, zwycięzca słynnego wyścigu 500 mil w Indianapolis, zginął w niedzielę w Grand Prix Las Vegas.

Reklama

TTDPoland Indycar Crash at Las Vegas Speedway 2011. Dan Wheldon death
Do makabrycznego wypadku, w którym uczestniczyło 15 kierowców, doszło na 12. okrążeniu. Auto Wheldona dotknęło koła jednego z rywali, uniosło się w powietrze i z całym impetem uderzyło barierę ochronną. Wiele samochodów spłonęło, ale na szczęście nikt inny nie ucierpiał.

Miał to być ostatni wyścig sezonu IndyCar. Tor owalny w Las Vegas należy do najszybszych w USA. Podczas prób kierowcy osiągali prędkość nawet 360 km/h.

Po wypadku Wheldon został przetransportowany helikopterem do szpitala. Dwie godziny później ogłoszono, że kierowca nie żyje. Wyścigu już nie wznowiono, a zawodnicy przejechali jeszcze pięć okrążeń, aby oddać hołd Anglikowi.

"Cóż powiedzieć? Będzie nam go brakować. To trochę tak, jakby dziś umarła seria IndyCar" - powiedział szef jednego z zespołów Chip Ganassi, u którego niegdyś ścigał się Wheldon.

To pierwszy śmiertelny wypadek w trakcie wyścigu północnoamerykańskich mistrzostw IndyCar. W 2006 roku podczas testów przed Grand Prix Miami zginął Amerykanin Paul Dana.

Wheldon był mistrzem serii IndyCar w 2005 roku. W tegorocznej rywalizacji startował tylko w trzech z 18 wyścigów. Jeden z nich wygrał - w maju prestiżowe 500 mil w Indianapolis.

W klasyfikacji generalnej tegorocznych mistrzostw pierwsze miejsce zajął Szkot Dario Franchitti, zdobywając tytuł po raz trzeci z rzędu.

"Jestem w szoku. Przed startem, podczas prezentacji, żartowaliśmy sobie z Wheldonem. Minęło kilka minut i już go nie ma" - powiedział Franchitti.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
0°C Czwartek
rano
3°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama