PO odnotowała w grudniowym sondażu CBOS 43-procentowe poparcie. Drugie w rankingu PiS popiera 21 proc. respondentów. 7 proc. badanych chce głosować na PSL, 6 proc. na Ruch Palikota, a 5 proc. na SLD.
W porównaniu z listopadem notowania PO wzrosły o 1 pkt proc., a PiS nie zmieniły się. CBOS odnotowuje, że deklarowane przez respondentów poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego jest niższe niż faktyczny wynik wyborczy tej partii (czyli 29,89 proc.).
"Wydaje się, że Platforma Obywatelska nadal dostaje od wyborców tzw. premię za zwycięstwo. Powstał nowy rząd, a premier wystąpił z szeroko dyskutowanym programem oszczędnościowym. Dla popularności rządzącej partii nie bez znaczenia jest zapewne to, że w trudnej sytuacji gospodarczej i politycznej w Europie rząd Donalda Tuska nie pozostaje bierny, ale występuje z różnymi inicjatywami i jest widoczny na forum międzynarodowym" - podkreśla CBOS.
CBOS zwraca uwagę, że w notowaniach straciły zarówno SLD (spadek o 2 pkt proc. w porównaniu z listopadem), jak i Ruch Palikota (spadek o 3 pkt proc.). Poparcie dla PSL nie zmieniło się w porównaniu z poprzednim badaniem.
Badana w tym miesiącu po raz pierwszy Solidarna Polska, która w styczniu zamierza się zarejestrować jako partia polityczna, zebrała poparcie 2 proc. wyborców. Po 1 proc. głosów otrzymały PJN oraz Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego.
Poparcie dla partii CBOS badał na podstawie odpowiedzi osób osób deklarujących wzięcie udziału lub biorących udział w wyborach.
Gdyby wybory odbywały się na początku grudnia, wzięłoby w nich udział 61 proc. respondentów, 21 nie poszłoby do urn. 15 proc. nie rozstrzygnęło, czy wzięliby udział w wyborach.
Sondaż przeprowadzono w dniach 1-8 grudnia 2011 roku na liczącej 950 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.