Polska protestuje przeciwko projektowi Komisji Europejskiej dotyczącemu pomocy publicznej. Gdyby wszedł w życie, roczne wsparcie finansowe z budżetu na zatrudnianie niepełnosprawnych spadłoby z 3 mld zł do 200 mln zł.
Chodzi o projekt rozporządzenia wprowadzający limity kwotowe pomocy publicznej. Komisja proponuje, aby wynosiły one 0,01 proc. PKB państwa członkowskiego i weszły w życie od 1 stycznia 2014 r. Gdyby tak się stało, doprowadziłoby to do likwidacji systemu wsparcia zatrudnienia osób niepełnosprawnych, który polega na dopłatach do ich wynagrodzeń.
"To irracjonalny pomysł, który uderza w niepełnosprawnych. Polska zgłosiła zdecydowany protest do Komisji Europejskiej w tej sprawie. Mamy nadzieję, że Komisja wycofa się z niego" - mówi PAP wiceminister prac i polityki społecznej Jarosław Duda.
Jak tłumaczy, Polska w tym roku przeznaczy ok. 3 mld zł na wsparcie zatrudnienia dla niepełnosprawnych. "Jeśli proponowany przez Komisję projekt wejdzie w życie, będziemy rocznie mogli przeznaczyć na to wsparcie ok. 200 mln zł. Tyle obecnie wydajemy w ok. 1,5 miesiąca" - mówi Duda.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."