Matka Ziemia i Ojciec Słońce, doktor czarodziej i biedronka w moherowym berecie to postacie z pedagogiczno-publicystycznego spektaklu "Cudowne dzieci - Bal na Planecie Ziemia". Obejrzało je 180 dzieci, które urodziły się z zapłodnienia in vitro - donosi Gazeta Wyborcza.
W spektaklu wszystko jest pięknie i wszyscy są szczęśliwi, póki nie pojawia się moherowa biedronka, która krzywdzi i rani dziecko - opisuje spektakl Gazeta Wyborcza. "Zgorszenie: hodowanie dzieci w szklance!" - krzyknęła biedronka. - "Jak ty będziesz żyć - taka inna, taka samotna. A gdzie twoi bracia i siostry? Wylane do rynsztoka!" - dodała. "Kim jestem? Czy jestem człowiekiem?" - rozpłakała się dziewczynka. - "Mówią, że nie mamy serca, mówią, że nie mamy duszy" - zaśpiewała wraz z innymi dziećmi. Na szczęście doktor czarodziej poradził dzieciom, żeby przekonały władze, że mają prawo do szczęścia. Potem pojawia się Sędzia, który prawo do istnienia i szczęścia przyznaje. A biedronka w moherze dostrzega, że "dzieci i rodzice się kochają, więc wszystko jest po bożemu". Spektakl przygotowali aktorzy Teatru Rampa i pierwszego składu musicalu "Metro". Pomysł wyszedł od Stowarzyszenia na rzecz Leczenia Bezpłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian". Od Redakcji Aluzje w tekście są czytelne. Wypadałoby zatem zapytać autorów scenariusza, kto i kiedy powiedział, że dzieci urodzone z zapłodnienia in vitro nie mają prawa do życia i szczęścia. Stanowisko Kościoła w tej sprawie jest jasne: w najmniejszym stopniu nie różnicuje się dzieci ze względu na sposób poczęcia. Każda dyskryminacja tych dzieci jest złem. Każda dyskryminacja jest złem. Podobnie jak złem jest rzucone w tym spektaklu nieprawdziwe oskarżenie. Niezależnie - warto, mówiąc o złu jakim jest zapłodnienie in vitro, dobrze zastanowić się nad argumentami. Wszelkie uproszczenia i uogólnienia będą się mścić. Joanna Kociszewska
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.